Poniżej prezentujemy relację ze spotkania w sprawie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego dla terenu położonego pomiędzy Jarotami a Nagórkami, które odbyło się w dniu 18 marca z inicjatywy Urzędu Miasta.
Na spotkaniu, Dyrektor Wydziału Rozwoju Miasta, Pani Magdalena Rafalska przedstawiła zmodyfikowaną wersję miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, który mimo protestów społecznych został uchwalony w sierpniu 2014 roku i następnie unieważniony przez Wojewodę Warmińsko – Mazurskiego.
Największymi zmianami są: zwiększenie powierzchni terenów zielonych przeznaczonych pod park; zapowiedź wprowadzenia precyzyjniejszych postanowień regulujących wygląd centrum handlowego oraz ograniczenie wysokości zabudowy wielorodzinnej przy ul. Paukszty. Poza tym reszta postanowień jest taka sama jak w planie z 2014 roku. Pozostawiono zatem możliwość: budowy obiektów wielorodzinnych; szerokiej 4-pasmowej drogi NDP (Nauka – Dom – Praca); zbiornika retencyjnego w północno-zachodniej części terenu oraz tymczasowej zajezdni autobusowej z możliwością przeznaczenia obszaru, na której się znajduje, na cele usługowe.
Mieszkańcy zwrócili uwagę na fakt, że dyskusja toczy się nad planem, co do którego z góry wiadomo, że będzie niedoskonały, gdyż opiera się na złych założeniach. Wynika to ze zmian, które miały początek w sposobie planowania przestrzennego blisko 20 lat temu. Otóż tereny pomiędzy Jarotami i Nagórkami miały być obszarami zielonymi, przeznaczonymi na cele sportowo – rekreacyjne. Z planów tych niewiele pozostało.
Dlatego zdaniem Forum Rozwoju Olsztyna jedynym sposobem, żeby stworzyć właściwe podstawy dla dobrego planu zagospodarowania przestrzennego jest zmiana treści Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Olsztyna (strategiczny dokument, wytyczający ogólne kierunki rozwoju miasta – wskazuje się w nim np. gdzie mogą powstać duże centra handlowe), który będzie zawierał wytyczne dla nowego planu miejscowego. Jest to jak najbardziej możliwe, wymaga jednak odwagi politycznej i rzetelnych analiz z zakresu transportu, demografii, ekonomii itp. Pierwszy krok poczyniono na lutowej sesji Rady Miasta, w trakcie której podjęto uchwałę o przystąpieniu do prac nad zmianą Studium. Jedyny problem w tym, że prace w sprawie aktualizacji studium potrwają około 2 lata.
Nasze uwagi do poszczególnych zagadnień.
Trasa NDP.
Urząd Miasta planuje, aby była to ulica zbiorcza, o 4 pasach ruchu. Takie rozwiązanie ma zapewnić dojazd mieszkańcom osiedli południowych do obwodnicy.
Wystarczy jednak spojrzeć na mapę, by stwierdzić, iż w rzeczywistości ma to być dojazd do centrum handlowego. Po pierwsze, nie planuje się żadnego wjazdu na trasę od strony Jarot. Po drugie, można zakładać, że mieszkaniec ul. Boenigka, wybierający się do Warszawy raczej nie skorzysta z trasy NDP, tylko pojedzie ul. Wilczyńskiego w stronę ul. Warszawskiej. Podobnie mieszkaniec ul. Leyka, kierujący się w stronę Mazur, także skorzysta z ul. Wilczyńskiego zamiast wykonywać ”zawijasy” przez NDP.
Ponadto w oficjalnych dokumentach miejskich: studium wykonalności dla projektu: „Modernizacja i rozwój zintegrowanego systemu transportu zbiorowego w Olsztynie” i studium komunikacyjnym wykazano, że na fragmencie trasy NDP przebiegającym pomiędzy ulicami Sikorskiego i Krasickiego ruch samochodowy będzie minimalny.
Dlatego nie ma żadnego uzasadnienia dla budowy szerokiej ulicy. Natomiast jak najbardziej sensownym rozwiązaniem jest budowa drogi lokalnej, o dwóch pasach ruchu, służąca obsłudze okolicznych osiedli.
Centrum handlowe.
Podczas spotkania padło pytanie, co miasto może zrobić, żeby powstrzymać budowę centrum handlowego?
Głównym problemem dla Urzędu Miasta jest kwestia własności gruntu – cały teren inwestycyjny jest terenem prywatnym, więc zmiana przeznaczenia terenu wiązałaby z koniecznością zapłaty odszkodowania właścicielowi działki lub jej wykupienia. Niestety UM nie bierze pod uwagę możliwości wymiany gruntów. Nie widać również, aby urzędnikom zależało na przekonaniu inwestora do innego sposobu zagospodarowania posiadanych przez niego terenów. Zaznaczamy, że nie jesteśmy przeciwko powstaniu jakichkolwiek obiektów usługowych. Chcielibyśmy jednak, aby nie był to kolejny, wielkopowierzchniowy obiekt handlowy. Warto porozmawiać o tym z inwestorem i spróbować znaleźć jakiś kompromis.
Tymczasowa zajezdnia autobusowa.
W trakcie dyskusji nad uchwaleniem MPZP w sierpniu 2014 roku Prezydent ostrzegał, że jego nieprzyjęcie będzie miało bardzo negatywne konsekwencje dla inwestycji tramwajowej. Plan ten miał bowiem umożliwić budowę tymczasowej zajezdni autobusowej, bez której według Piotra Grzymowicza projekt tramwajowy byłby zagrożony. Mimo iż ostatecznie plan został unieważniony przez Wojewodę Warmińsko – Mazurskiego, inwestycja jest realizowana i nic nie wskazuje na to, aby brak zajezdni pomiędzy Nagórkami a Jarotami miał w jakikolwiek sposób wpłynąć na harmonogram prac.
Natomiast na spotkaniu w dniu 18 marca poinformowano, iż zajezdnia ma być tymczasowa, zaś po jej zlikwidowaniu, teren, na którym ma być umiejscowiona, zostanie przeznaczony na cele usługowe. Mieszkańcy zwrócili jednak uwagę, że jakakolwiek zabudowa tego terenu spowoduje całkowite zamknięcie swobodnego przepływu powietrza, co w konsekwencji znacząco utrudni wietrzenie obszaru pomiędzy dwoma osiedlami i obniży jego walory rekreacyjne.
Odszkodowania.
Na spotkaniu Radny Piotr Głażewski starał się przekonać zebranych, że ewentualna aktualizacja Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Olsztyna, zgodnie z którą zostanie zmieniony sposób możliwego zagospodarowania terenu, na którym ma się znajdować centrum handlowe, spowoduje konieczność wypłaty odszkodowań właścicielowi tego terenu. W związku z tym Radnego poproszono o przedstawienie przykładów z orzecznictwa, które potwierdzałby jego stanowisko. Niestety Radny nie był w stanie podać przykładów takich orzeczeń.
Przypominamy, że podstawą do wypłaty odszkodowania jest zmiana aktu prawa miejscowego, którym jest miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, a nie Studium Kierunków i Uwarunkowań Zagospodarowania Przestrzennego! Potwierdził to zresztą prawnik Urzędu Miasta podczas sesji Rady Miasta w sierpniu 2014 roku. Tak więc jeśli po zmianie Studium, jego treść nie będzie przewidywała możliwości budowy centrum handlowego pomiędzy Jarotami a Nagórkami, nie spowoduje to żadnych negatywnych konsekwencji dla miasta!
Zbiornik retencyjny
Według planów Ratusza, większość terenu pomiędzy Jarotami a Nagórkami ma zostać zabudowana, zmniejszy się powierzchnia obszarów zielonych, które chłoną wody opadowe. Dlatego też Urząd Miasta planuje wybudowanie dużego zbiornika retencyjnego (byłby zlokalizowany na południe od ul. Paukszty, przy domach szeregowych). Zakładając, że takie rozwiązanie zostanie przyjęte, powierzchnia ewentualnego parku będzie mniejsza o ¼.
Podsumowując…
Pozytywnym jest, że Urząd Miasta uwzględnił część uwag zgłoszonych do MPZP, który został oprotestowany w sierpniu 2014 roku. Cieszy nas również fakt, iż odbyło się w końcu spotkanie, na którym mieszkańcy mogli wypowiedzieć się co do zamierzeń Ratusza i przedstawić własne propozycje. Według zapewnień Wiceprezydent Haliny Zaborowskiej – Boruch odbędą się kolejne spotkania.
Bardzo ważna jest także wypowiedź Przewodniczącej Rady Miasta – Haliny Ciunel, która stwierdziła, że należy rozważyć, czy w wieloletniej perspektywie nie byłoby korzystniej wykupić grunty od inwestora lub zmienić MPZP, tak aby nie mógł on wybudować centrum handlowego.
Forum Rozwoju Olsztyna czeka na kolejne spotkania. Będziemy brać w nich udział i relacjonować dla Państwa ich przebieg. Naszym zdaniem, uchwalenie nowego planu miejscowego powinno nastąpić po zaktualizowaniu Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Olsztyna. Dopiero wówczas będziemy wiedzieć, czy pomiędzy Jarotami i Nagórkami powinno powstać nowe centrum handlowe oraz poznamy inne, ogólne wytyczne co do zagospodarowania tego obszaru. Na tej podstawie będzie można uchwalić dobry plan, uwzględniający kierunki rozwoju Olsztyna, a przede wszystkim potrzeby mieszkańców.