Łyna

To wodny – a mamy nadzieje, że w przyszłości także pieszo-rowerowy – kręgosłup Olsztyna. Po największej rzece w regionie już dziś odbywają się spływy kajakowe. Wykorzystanie dorzeczy i kanałów, które dopływają do głównej rzeki Olsztyna sprawiłoby, że byłaby ona jeszcze częściej wykorzystywana przez kajakarzy.

Bartąg. Przystań wprawdzie poza Olsztynem, ale to dobry początek trasy do Olsztyna i po nim dla jadących pociągiem (stacja PKP Bartąg), a w przyszłości: obwodnicy.


Brzeziny, ujście Kortówki do Łyny. W tle mostek nad Kortówką.


Brzeziny, pieszy łącznik osiedla z rzeką.


Brzeziny, niektórzy mieszkańcy dobrze znają uroki rzeki. Tu cumują swoje kajaki.


Most w ciągu ulicy Tuwima. Da się przepłynąć kajakiem, ale ścieżki pieszo-rowerowej się pod nim nie zmieści bez bardzo kosztownych zabiegów.


Stary most w Posortach. Cechy nowego mostu przepisane ze starego.


Mieszkania nad wodą.


Po prawej ogórki działkowe, po lewej Osiedle Mleczna.


W oddali most przy Obrońców Tobruku. Łyna na wysokości Biedronki przy Iwaszkiewicza i dochodzącym tam wąskim kanaliku.


Most w ciągu Alei Obrońców Tobruku, po prawej ujście Kanału Nagórki. Pod nowym mostem da się przepłynąć, ale pod starym już jest spory problem, bo trzeba się chować do kajaka.


Osiedle przy Korczaka i Gotowca jest nad rzeką, mimo iż odwrócone do niej tyłem.


Mało estetyczna rura. Na szczęście nie przeszkadza kajakom.


Most przy Niepodległości. Swobodny przepływ kajakiem. Da się przejechać rowerem (wzdłuż jednego brzegu).


Park Centralny i zakole Łyny.


Park Centralny i zakole Łyny.


Park Centralny i zakole Łyny.


Most łączący ulice Pieniężnego i Szrajbera.


Z kajaka widać wieżę Katedry.


„Olsztyńska Wenecja”


Nowa „Olsztyńska Wenecja”.


Pod mostem Św. Jana.


Stare Miasto i restauracje nad Łyną.


Po obu stronach rzeki świetne miejsca do spacerów.


Mostek w okolicach amfiteatru.


Centrum Polsko – Niemieckie.


Most przy zamku.


Przystanek przed wodospadem.


Zabytkowe mosty. Za nimi nowa Artyleryjska.


Mostek łączący obie części koszar.


Dzika rzeka już 100 metrów od wiaduktów.


Zdarza się, że drzewa które się łamią, blokują część spływających roślin, ale i śmieci.


W okolicach ulicy Kasprowicza i tamtejszych garaży do Łyny trafiło wiele opon. Można też znaleźć np. wózek z dyskontu spożywczego lub kask ochronny z budowy.


Dziki odcinek rzeki w okolicach Zatorza.


Widok z jednego z mostków na Łynie.


Leśny Park Linowy.


Urokliwe ścieżki wzdłuż Łyny.


Most Smętka w remoncie. Stąd najbliżej do Jeziora Długiego.