Na początku grudnia napisaliśmy o planach przebudowy targowiska miejskiego przy ul. Grunwaldzkiej. Na stronach Urzędu Miasta i ZDZiT nie widnieją żadne informacje o procesie inwestycyjnym, dlatego wystąpiliśmy z wnioskiem o dostęp do informacji publicznej w tej sprawie.
Czego się dowiedzieliśmy?
Decyzja o przygotowaniu koncepcji bez konsultacji i konkursu zapadła w Wydziale Rozwoju Miasta i Budownictwa. Ten sam wydział opracował wcześniej Zintegrowany Program Rozwoju Śródmieścia Olsztyna – kluczowy miejski dokument planistyczny, w którym napisano jednoznacznie, że projekt przebudowy targowiska miejskiego powinien być wyłoniony w otwartym konkursie architektonicznym. Wbrew zapisom programu, w lipcu 2016 r., wysłano zapytanie do 6 pracowni projektowych celem rozeznania rynku, a następnie do 3 z nich skierowano zaproszenia do złożenia oferty na przygotowanie koncepcji przebudowy targowiska. Ostatecznie zlecenie powierzono tej, która zdecydowała się wykonać je najmniejszym kosztem.
Nie przeprowadzono żadnej formy konsultacji społecznych, które dałyby obraz oczekiwań mieszkańców i sprzedających co do przyszłego zagospodarowania przestrzeni miejskiej, jaką stanowi obszar targowiska. Nie zrobiono tego, ponieważ nie ma takiego obowiązku.
Otrzymaliśmy również opis przedmiotu zamówienia. Głównym oczekiwaniem ZDZiT jest budowa placu targowego, budynku z sanitariatami, budowa 2 wiat targowych – te oczekiwania opisano bardzo dokładnie. Wymieniono też ogromny parking oraz nowy zjazd z ul. Szarych Szeregów. Za to oczekiwania co do jakości przestrzeni publicznej oraz zieleni opisano jednym zdaniem – architekt ma zadbać o te aspekty… ”w miarę możliwości”. Jak się okazuje, budynek hali targowej z prawdziwego zdarzenia ma być realizowany dopiero w II etapie.
O potrzebie przebudowy targowiska wiadomo od wielu lat. O tym, że projekt powinien być wyłoniony w ramach otwartego konkursu architektonicznego, zdecydowano w Urzędzie Miasta: odpowiedni zapis zawarto w Zintegrowanym Programie Rozwoju Śródmieścia Olsztyna, który został zatwierdzony w czerwcu 2015 r. Wobec tego nie może być mowy o braku wiedzy o potrzebie przeprowadzenia konsultacji lub braku czasu na przygotowanie inwestycji zgodnie z programem.
Lokalna administracja publiczna w postaci Urzędu Miasta i ZDZiT nadal nie rozumie idei konkursów architektonicznych oraz konsultacji społecznych, a w dodatku ignoruje własne dokumenty, zgodnie z którymi sama nałożyła na siebie obowiązek ich organizowania. Jest to szczególnie bulwersujące, bo w 2016 r. Prezydent Olsztyna publicznie chwalił się prestiżowymi nagrodami, jakie Olsztyn otrzymał za program rozwoju Śródmieścia w kraju i za granicą. Najwyraźniej nagrody za dobry plan wystarczą – o jego realizacji można zapomnieć. Centrum Olsztyna będzie piękniejsze i bardziej przyjazne, ale tylko na papierze.
O dalszych działaniach w tej sprawie poinformujemy wkrótce.