Nasze wrażenia z V Kongresu Transportu Publicznego

W dniach 24-25 października w Warszawie miał miejsce V Kongres Transportu Publicznego, którego uczestnikiem był Bartłomiej Biedziuk – prezes naszego stowarzyszenia.

Transport publiczny jest najbardziej efektywnym, ekonomicznym oraz ekologicznym środkiem przemieszczania się po mieście. Nie oznacza to jednak, że całkowicie wyeliminujemy ruch samochodowy z miast. Chodzi jednak o to, aby był on jak najmniejszy. Mając powyższe na uwadze, w trakcie wszystkich dyskusji, które odbyły się w trakcie kongresu próbowano znaleźć odpowiedź na pytanie, w jaki sposób sprawić, aby mieszkańcy stawiali na pierwszym miejscu transport publiczny. Wnioski są niezmienne: potrzebne są edukacja społeczeństwa, w tym urzędników oraz odwaga polityczna we wprowadzaniu i konsekwentnym realizowaniu nowoczesnej polityki transportowej.

Panel dotyczący roli dworców kolejowych w miastach. Fot. Piotr Kała/TOR Konferencje.

Jednym z tematów paneli dyskusyjnych był rower miejski jaki element transportu publicznego. Dlaczego rower zaliczono do transportu publicznego? Ponieważ jest dostępny dla każdego, tani i stanowi znakomite uzupełnienie transportu zbiorowego (autobus, tramwaj, pociąg). Może służyć jako samodzielny  środek transportu na całej trasie przejazdu lub umożliwiać dojazd do punktu przesiadkowego na autobus lub tramwaj. Coraz więcej miast w Polsce decyduje się na posiadanie w swojej ofercie roweru miejskiego lub rozwija już istniejące systemy. Zaprezentowane w trakcie kongresu wyniki badań jednoznacznie wskazują, że rower miejski cieszy się olbrzymim zainteresowaniem wśród mieszkańców, co przekłada się na znaczące zwiększenie udziału codziennych podróży wykonywanych za pomocą dwóch kółek. Jednak żeby rower miejski prawidłowo funkcjonował, należy właściwie ulokować jego stacje, maksymalnie uprościć procedurę korzystania z niego i stworzyć bezpieczną oraz ciągłą  infrastrukturę rowerową.

Co do bezpiecznej infrastruktury rowerowej – wbrew pozorom pasy rowerowe, czyli część jezdni wydzielona dla rowerzystów, są równie bezpieczne, a nawet bezpieczniejsze od oddzielnych dróg rowerowych. Kierowca widząc rowerzystów na pasie rowerowym jest bardziej wyczulony na ich obecność, przez co jeździ ostrożniej. Natomiast nie ma takiego poczucia, gdy rowerzysta mknie na oddalonej od jezdni drodze rowerowej, stąd często dochodzi do wypadków na przejazdach rowerowych.

Interesujące informacje pojawiły się również w trakcie panelu dyskusyjnego dotyczącego kolei. Przedstawiciele PKP zadeklarowali stworzenie wspólnego biletu, aby podróżni nie musieli zastanawiać się nad tym, z usług którego przewoźnika mogą skorzystać. Dodatkowo na potrzeby transportu miejskiego przewidziano możliwość połączenia go z biletem elektronicznym (np. kartą miejską). Dzięki temu korzystając z tego samego biletu będzie można poruszać się na terenie całej aglomeracji.

Jednak z naszego punktu widzenia kluczowym panelem dyskusyjnym był panel dotyczący roli dworców w miastach. W dyskusji w roli prelegenta uczestniczył Bartłomiej Biedziuk – prezes Forum Rozwoju Olsztyna. Podczas debaty potwierdzono, że kolej planuje remont lub przebudowę Dworca Głównego oraz jego połączenie z Zatorzem. Co więcej, usłyszeliśmy deklaracje, że w Olsztynie przeprowadzone zostaną warsztaty dla mieszkańców, w trakcie których olsztynianie będą mieli  możliwość wyrażenia swojego zdania na temat wyglądu i funkcji Dworca Głównego po jego remoncie. Z niecierpliwością czekamy na potwierdzenie powyższych informacji.

Panel dotyczący roli dworców kolejowych w miastach. Fot. Piotr Kała/TOR Konferencje.

Kolejna ciekawa dyskusja dotyczyła przyszłości autobusu w komunikacji zbiorowej. Uczestnicy panelu zauważyli, że nie należy traktować autobusu jako konkurencji dla innych rodzajów transportu zbiorowego. Autobus stanowi bowiem znakomite uzupełnienie transportu szynowego (tramwaj, metro) m.in. dlatego, że bardzo łatwo można zmienić przebieg tras, po których się porusza.

Podczas kongresu zwrócono także uwagę, że mieszkańcy coraz częściej zwracają uwagę na koszty, jakie generuje transport indywidualny. Do kosztów tych należy zaliczyć nie tylko wydatki, które ponoszą bezpośrednio posiadacze aut, ale również do niedawna niedostrzegane koszty społeczne związane z zajmowaniem przestrzeni przez samochody i drogi, emisją spalin czy wypadkami. Co ciekawe, w Warszawie dokonano obliczeń, z których wynika, że koszt obsługi jednego miejsca parkingowego (m.in. sprzątanie, utrzymanie, zapewnienie drogi dojazdowej) wynosi kilka tysięcy złotych!

Następny Kongres Transportu Publicznego odbędzie się za rok. Mamy nadzieję, że ponownie weźmiemy w nim udział i przywieziemy kolejne dobre informacje dla Olsztyna.