Tramwaj przez Nagórki będzie kosztował miliony?

Na zamkniętym spotkaniu urzędników miejskich z Radą Osiedla Nagórki, które odbyło się 7 kwietnia 2016 roku, pojawiły się informacje, że budowa torowiska ulicą Barcza ma małe szanse na realizację, bo będzie znacznie droższa od trasy wzdłuż ulicy Krasickiego. Dość zaskakująco brzmi jednak twierdzenie, że budowa linii tramwajowej w przebiegu, który wymusiłby zerwanie, a następnie ponowną budowę od podstaw czteropasmowej arterii wraz ze wszystkimi instalacjami podziemnymi byłaby znacząco droższa od jej budowy w przebiegu, w którym do odbudowy byłby jedynie fragment ulicy osiedlowej (Barcza) oraz ciągu pieszego.

Z tego powodu złożyliśmy do Jednostki Realizującej Projekt V – miejskiej jednostki prowadzącej prace nad projektem tramwajowym – wniosek o dostęp do informacji publicznej w postaci szczegółowych kosztorysów wszystkich wariantów i podwariantów linii tramwajowej, jakie są analizowane. Uważamy, że takie kosztorysy powinny zostać udostępnione niezwłocznie, przy czym nie chodzi tylko o łączny koszt każdego wariantu, ale też konkretne wyliczenia kosztów elementów składowych.

Jesteśmy zdania, że w sytuacji, w której mieszkańcy nie sprzeciwiają się jednoznacznie budowie tramwaju przez osiedle Nagórki, a niektórzy są zdecydowanie za taką trasą (co pokazało spotkanie Rady Osiedla Nagórki 6.04.), władze miasta na gwałt szukają argumentów przeciwko temu przebiegowi, bo nie pozwoli on zrealizować przebudowy ulicy Krasickiego z unijnych środków na transport publiczny. Jednakże nawet jeśli informacje o różnicy kosztów są prawdziwe, oburzenie budzi to, że władze miasta, planując inwestycję która ma służyć mieszkańcom Olsztyna przez najbliższe kilkadziesiąt lat, chcą ominąć centrum dużego osiedla mieszkaniowego i pozbawić je bliskiej i dogodnej komunikacji publicznej, powołując się na oszczędności – i nie wymieniają przy tym nawet konkretnych kwot.

Polecamy Państwa uwadze również to, że wpływu na ostateczną decyzję o przebiegu linii tramwajowej nie będą mieli specjaliści z dziedziny transportu publicznego – ani miejscy z ZDZiT (instytucji, która powinna nadzorować i kreować rozwój transportu publicznego w mieście), ani zewnętrzni, jak na przykład pan Marcin Gromadzki (którego firma Public Transport Consulting zaprojektowała nowy układ linii transportu publicznego w Olsztynie i który jest pomysłodawcą prowadzenia tramwaju wzdłuż ciągu pieszego na Nagórkach, między ul. Barcza a ul. Synów Pułku). Swojej opinii nie wyraził też publicznie Wydział Rozwoju Miasta i Budownictwa UM, który powinien odnieść się do miastotwórczej funkcji tramwaju. Decydujący głos ma tu Jednostka Realizująca Projekt V, w której nie ma żadnych ekspertów od transportu i której nadrzędnym celem jest minimalizacja kosztów inwestycji. Pomijając dwa spotkania konsultacyjne, władze miasta nie podjęły dotychczas żadnej próby przedstawienia mieszkańcom zalet i wad konkretnych wariantów przebiegu linii tramwajowej (w czasie spotkań konsultacyjnych przedstawiono i omówiono jedynie mapki przebiegów, bez omawiania skutków ich realizacji), nie przedstawiły też żadnej analizy porównawczej.

Oczekiwalibyśmy od władz miasta dostarczenia rzetelnych materiałów, które pozwolą mieszkańcom Olsztyna ustosunkować się do dostępnych wariantów, a nie podejmowania decyzji bez uzasadnienia, ponad głowami mieszkańców. Bulwersuje też fakt, że nieliczne spotkania są organizowane z wybranymi grupami mieszkańców, mają charakter zamknięty, a ich terminy nie są podawane do publicznej wiadomości, tak że inne osoby nie mają szansy publicznego zadawania pytań i uzyskiwania na nie odpowiedzi – to sprzyja jedynie dezinformacji.

Mamy nadzieję, że nasz wniosek o dostęp do informacji publicznej zostanie potraktowany priorytetowo, zgodnie z pilnym charakterem sprawy. Kiedy otrzymamy odpowiedź, niezwłocznie się nią z Państwem podzielimy.