LISTA! Jak głosowali poszczególni radni w sprawie planu!
ZA:
- Jan Tandyrak (PO, przewodniczący Rady Miasta)
- Halina Ciunel (PO, wiceprzewodnicząca Rady Miasta)
- Paweł Ejzenberg (PO)
- Marcin Kuchciński (PO)
- Konrad Lenkiewicz (PO)
- Łukasz Łukaszewski (PO)
- Joanna Misiewicz (PO)
- Stanisław Szatkowski (SLD)
- Robert Szewczyk (PO)
- Ewa Zakrzewska (PO)
- Marian Zdunek (Ponad Podziałami, wiceprzewodniczący Rady Miasta)
PRZECIW:
- Elżbieta Wirska (chyba najsensowniejszy głos w dzisiejszej dyskusji)
- Leszek Araszkiewicz (PiS)
- Bogdan Dżus (Demokratyczny Olsztyn)
- Krystyna Flis (Demokratyczny Olsztyn)
- Mariusz Korpoliński (PO – jedyny z PO głosujący przeciw, brawo za odwagę!)
- Monika Rogińska – Stanulewicz (Demokratyczny Olsztyn)
- Dariusz Rudnik (PiS)
- Grzegorz Smoliński (PiS, wiceprzewodniczący Rady Miasta)
- Jarosław Szunejko (Demokratyczny Olsztyn)
NIEOBECNI:
- Jerzy Małkowski (dyskutował podczas sesji, był przeciwko planowi, ale w końcu salę obrad opuścił i nie zagłosował)
- Zbigniew Dąbkowski (Ponad podziałami)
- Stanisław Gierba (Ponad podziałami)
- Mirosław Gornowicz (Ponad podziałami)
WSTRZYMALI SIĘ OD GŁOSU:
- Krzysztof Kacprzycki (SLD)
Dzisiejsza dyskusja przed głosowaniem pokazała, że większość radnych nie ma pojęcia o podstawowych zagadnieniach związanych z tworzeniem planów zagospodarowania przestrzennego. Wielu radnych zadawało pytania o elementarne sprawy. A dyrektor Wydziału Rozwoju Miasta, Pani Magdalena Rafalska i Piotr Grzmowicz doskonale to wykorzystywali, wprowadzając radnych niejednokrotnie w błąd (np. w sprawie odszkodowania za zmianę studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Radca prawny UM powiedział, że w przypadku zmiany studium inwestor nie mógłby dochodzić odszkodowania, natomiast Pani Rafalska stwierdziła, że tak). Radni oczywiście tego nie zauważali.
Co ciekawe, prezydent znowu straszył, że jeśli nie dojdzie do uchwalenia planu, zagrożona zostanie inwestycja tramwajowa. Radni również i w tym wypadku nie dociekali, co stanie się, jeśli plan zostanie uchylony przez wojewodę. Skoro ten plan jest tak istotny, to prezydent powinien wziąć pod uwagę wszelkie możliwości. Bo jeśli wojewoda go zakwestionuje, pretensje Piotr Grzymowicz będzie mógł mieć tylko do siebie i do swoich urzędników. A konsekwencje poniosą wszyscy mieszkańcy.